Misiowy wolontariat
Ma około 3 lat i przeszła przez piekło. Mowa o suczce imieniem Bambi, którą od dalszego niechybnie tragicznego losu ocalili ludzie. Pies był trzymany na strychu jednego z domów w Jastrzębnej Drugiej, w gminie Sztabin, i był skrajnie wycieńczony. Bambi była tak zagłodzona, że wyglądała jak żywy szkielet. Po odebraniu jej właścicielowi przez policję trafiła do schroniska dla zwierząt „Sonieczkowo” w Żarnowie. Dzięki pomocy wolontariuszy i pracowników schroniska odzyskała chęć do życia. Od grudnia 2018 roku ma „swój dom”.
Dzisiaj odwiedziła dzieci przedszkolne by wspomóc zwierzęta w ramach „Misiowego wolontariatu”. Zachęcamy wszystkich do pomocy tym, których życie i byt zależy od nas.
E. Bura
M. Rosłan
U. Śliwowska