Chata na końcu świata- wycieczka
Nie za siedmioma górami czy też lasami, ale na skraju Puszczy Białowieskiej znajduje się chatka Baby Jagi. Jest prawdziwa i można ją zobaczyć na własne oczy. W półmroku izby znajduje się piec czarownicy, na którym ma swoje legowisko. Każdy z nas podczas pobytu w jej domku mógł sprawdzić nie tylko komfort spania, ale i również pojemność pieca wiedźmy. Szafa z tajnymi miksturami i lochy, w których więziła Jasia, nie przeraziły nas wcale. Z uśmiechem zakładaliśmy strój czarownicy i próbowaliśmy sami czarować. I wyczarowaliśmy...piękne, kolorowe pierniki. Po tych czarach trzeba było uzupełnić zapas sił, więc "wsunęliśmy" całą masę pysznych kiełbasek.
Nie był to jednakże koniec atrakcji. W Narwi odwiedziliśmy Muzeum Wsi. Jego właściciel gromadzi w nim różne przedmioty i narzędzia wpisane niegdyś w życie wsi.
Było niezwykle, zjawiskowo, kolorowo, wesoło....Chętnie tam jeszcze wrócimy.
Elżbieta Bura
Ewa Karolczak
Marzena Rosłan